Poniżej przedstawiamy kilka prostych zadań, które warto wdrożyć w życie, aby poprawić jego jakość i czuć się dobrze w swoim ciele. Na początek:
1. Przyjrzyj się swojej diecie.
Po pierwsze zastanów się, czy na co dzień odżywiasz swój organizm? Czy dostarczasz mu odpowiednią ilość makro- i mikroskładników? A może dokonujesz przypadkowych wyborów żywieniowych, które nie zawsze są trafne?
2. Zaplanuj posiłki
Dobra organizacja to połowa sukcesu. Stwórz „grafik”, w którym zaplanujesz, co zjesz na śniadanie, obiad i kolację każdego dnia. Dzięki temu unikniesz sytuacji, w której wracasz głodny do domu i zamiast zdrowego posiłku zjadasz to, co znajdziesz w lodówce.
3. Pij wodę!!!
Wiele badań potwierdziło pozytywny wpływ regularnego picia wody na odchudzanie czy zapobieganie wielu chorobom. Nie możesz przekonać się do smaku wody? Twórz swoje własne wody smakowe – dodawaj owoce, trochę miodu, kostki lodu, miętę. Na pewno w końcu znajdziesz swój idealny smak i pokochasz wodę. Stawiaj wodę w widocznym miejscu, tak by w każdej chwili móc po nią sięgnąć-to
4. Zadbaj o codzienną aktywność fizyczną- „…stań na głowie!!!”
Chodzi o aktywność pozatreningową, czyli wszystkie czynności, jakie możemy wykonać w ciągu dnia. Warto wdrożyć w życie kilka prostych zmian, które spowodują, że będziemy na co dzień bardziej aktywni. Może to być np. spacer, jazda rowerem a może trening z profesjonalnym trenerem fitness w domu.
Łukowski Ośrodek Kultury, Klub Platinium Gym& Fitnes zaprasza do wspólnych treningów.
Na zajęcia zaprasza Katarzyna Jaroszuk.
Kilka słów o niej:
"…Od najmłodszych lat jestem związana ze sportem. Od 9 roku życia trenowałam judo, gdzie kilkakrotnie udalo się zdobyć medal na Mistrzostwach Polski. Z wykształcenia jestem pedagogiem i trenerem personalnym. Po urodzeniu bliźniąt zaczęłam interesować się trenerstwem, natomiast dopiero po kolejnej ciąży udało mi się wcielić swój plan w życie i zostać certyfikowanym trenerem. Od ponad 2 lat prowadzę również zajęcia fitness w klubach oraz prowadzę treningi personalne.
Zajęcia fitness kocham za to, że kiedy zamykamy drzwi, odpalamy muzykę wyładowywujemy się, wyrzucamy z głowy wszystko to na co wpływu nie mamy, jednocześnie łącząc się z innymi mamami, żonami, pracownikami itd. Na jednej sali spotykają się nastolatki, matki, babcie i wylewają siódme poty po to by czuć się lepiej. Myślę, że tam na sali, każdy przychodzi z różnych powodów ale jest to miejsce, w którym wszyscy rozumiemy się nawzajem, czujemy że nie jesteśmy same ze swoimi problemami. Dla mnie to rodzaj terapii.
Prowadzenie zaś treningów personalnych jest dla mnie priorytetem pod względem zawodowym, myślę że tam mogę zdecydowanie pomóc najbardziej jako trener z podejściem indywidualnym…”
Komentarze