„Proza i poezja uzdrawiają to pęknięcie, któremu ulega wyobraźnia z winy rzeczywistości”. Słowa Jeanette Winterson to recepta na przełamywanie tej symboliczno-metafizycznej rzeczywistości… ale i tej, która od paru dni sprawia, że od gorąca nasza wyobraźnia staje się płynna i nieokreślona.
Bartosz Bekulard wprowadził publiczność w poetycki nastrój wykonując gitarową wiązankę znanych motywów muzycznych… i w tym nastroju odbyły się prezentacje Lenki Aleksandrowicz, Amelki Siemionek, Ani Rokickiej, Julii Drozd, Magdy Ogrodnik i Joanny Lendzion. Antrakt był tego dnia nie tyle formalnością co koniecznością. Przygotowane przy udziale rodziców i Łukowskiego Ośrodka Kultury napoje chłodzące ugasiły pragnienie, ale nie pragnienie poezji.
To poetyckie wydarzenie było właściwie zakończeniem sezonu recytatorskiego. Łukowski Ośrodek Kultury uhonorował z tej okazji małych i dużych recytatorów pamiątkowymi dyplomami i egzemplarzami kultowej książeczki Antoine de Saint-Exupery „MAŁY KSIĄŻĘ”, które wręczył Pan Dyrektor Grzegorz Skwarek… mimo upału wyrażając ciepłe słowa o pracy grupy recytatorskiej.
Po przerwie wystąpili starsi i bardziej doświadczeni recytatorzy: Julia Semczuk, Maciej Radomyski, Bartłomiej Niewęgłowski i Kacper Siwiak. Z etiudą instruktorską „Włoskie buty” Henninga Mankiela, wystąpił także Sławomir Żyłka.
Na program wydarzenia złożyło się aż 19 prezentacji tekstów takich klasyków jak Jan Brzechwa, Zbigniew Dmitroca , Dorota Gellner, Stanisław Lem, Adam Adamiak, Adam Mickiewicz, Józef Czechowicz i Zbigniew Herbert. Oczywiście nie wszystkie teksty nad którymi pracowali recytatorzy zostały zaprezentowane, nie znalazły się one w scenariuszu ze względów tematycznych.
Wieczór „BARWY I ODCIENIE SŁOWA” trwał i tak ponad godzinę. Wydarzenie było kameralne. Na widowni zasiedli życzliwi słuchacze, rodzina, przyjaciele i młodsze rodzeństwo wykonawców. Maluchy dopełniały poetycki nastrój, wręczając recytatorom piękne róże po każdej prezentacji. Być może niektórzy dołączą do nas… bo z zapartym tchem słuchały!
Komentarze