Z informacji tych można dowiedzieć się między innymi, iż sytuacja - choć medialna i wzbudzająca zainteresowanie opinii publicznej – jest odosobnionym przypadkiem w skali kraju. Woda w Łukowie jest w pełni bezpieczna i zdrowa.
BAKTERIA LEGIONELLA
Czy bakterie Legionelli są częste w wodociągach?
Nie. I praktycznie nie ma możliwości by tam były. Wynika to z faktu, iż tego typu spółki dostarczają jedynie zimną wodę, a Legionella rozwija się w wodzie ciepłej. Dlatego wodociągi nawet nie mają obowiązku badań na te drobnoustroje w dostarczanej wodzie i to zarówno według prawa polskiego, jak i unijnego.
Przedsiębiorstwa takie jak PUIK odpowiadają za jakość wody tylko do momentu dostarczenia jej do danego obiektu. Stosują też wiele technologii zabezpieczania wody przed różnymi drobnoustrojami. Natomiast od tzw. przyłącza za jakość wody w instalacjach wewnętrznych (np. w kranach, prysznicach, fontannach) odpowiadają administratorzy tych obiektów.
Pamiętać należy ponadto, że Legionella (inaczej niż np. salmonella) to problem występujący wyłącznie na końcowym etapie korzystania z wody już w instalacji wewnętrznej konkretnego obiektu, gdzie może przedostać się do organizmu człowieka nie poprzez picie wody, ale wdychanie tzw. aerozolu, czyli drobinek wody, które zmieszały się z powietrzem przy ujściu wody, np. pod prysznicem.
Czy sieci WOD-KAN w innych miastach w kraju są wolne od tej bakterii?
Tak. Wszystko wskazuje na pełne bezpieczeństwo sieci wodociągowych w całej Polsce. Wodociągi doprowadzają zimną wodę do obiektów, a bakteria potrzebuje wody ciepłej. Ponadto nadal nie znamy źródła zachorowań mieszkańców Rzeszowa. Wciąż nie mamy jeszcze wyników badań i należy ostrożnie wnioskować, co naprawdę wydarzyło się w Rzeszowie. Podkreślić należy także, że Sanepid w Rzeszowie pobrał próbki tylko z instalacji wewnątrz budynków, ale nie z wodociągów. Przypomnieć warto też, że większość przedsiębiorstw zajmujących się dostawą wody do mieszkańców korzysta z wód podziemnych, których temperatura wynosi poniżej 20 st. C. Z kolei bakteria Legionelli rozwija się w temperaturze 25-40 st. C. Woda pozyskiwana w setkach miast w Polsce jest monitorowana pod względem mikrobiologicznym i w razie potrzeby dezynfekowana. Prawdopodobieństwo namnożenia się w niej bakterii Legionelli jest więc ekstremalnie niskie.
Skąd wiadomo, że w Rzeszowie zabija Legionella? Czas badań jest długi (około 10 dni)
To pytanie do lekarzy. Nie wiadomo też, jakie były rzeczywiste źródła tych drobnoustrojów. Czekamy na wyniki badań. Warto dodać, że bakterie rozwijają się w temperaturze 25-40 st. C, ale giną w większych temperaturach, dlatego wiele instytucji (np. szpitale, domy jednorodzinne) prewencyjnie i systematycznie podgrzewają czasem wodę do temperatury wyniszczającej bakterie. Ponadto w Rzeszowie zdecydowano o dodatkowym zdezynfekowaniu dostarczanej wody poprzez zwiększenie ilości chloru, co to wspomoże oczyszczanie instalacje wewnątrz budynków. To całkowicie bezpieczne, dobre i skuteczne działanie.
BEZPIECZEŃSTWO WODY W KRANIE
Legionella w wodociągach. Czy to jest groźne?
Po pierwsze nie w wodociągach, a w instalacjach wewnętrznych obiektów, do których dostarczana jest zdrowa, bezpieczna i przebadana woda. Po drugie, nie wiemy jakie było pochodzenie tych drobnoustrojów, gdyż jeszcze nie ma wyników badań. W przypadku Rzeszowa, tamtejszy Sanepid pobrał próbki jedynie z instalacji wewnątrz budynków, ale nie z wodociągów. Niezależnie od tego Eksperci podkreślają, że Legionellą nie można zarazić się pijąc wodę, a jedynie poprzez wdychanie tzw. aerozolu, czyli drobnych kropelek wody, np. pod prysznicem, z klimatyzacji, przy fontannach.
Czy można pić wodę z kranu?
Tak. Jak informują eksperci zachorować można tylko poprzez wdychanie tzw. aerozolu, czyli drobnych cząsteczek wody znajdujących się w powietrzu, np. pod prysznicem, w jacuzzi, z klimatyzacji lub obok fontann, ale nie przez picie wody.
Czy można myć się w wodzie?
Tak. Natomiast trzeba dopilnować, by sterylne były końcówki, z których wylewa się woda, zwłaszcza tworzące tzw. aerozol, czyli drobinki wody rozchodzące się w powietrzu. To dotyczy w szczególności końcówek pryszniców, kabin i wanien z hydromasażem. Wystarczy, by przez takie końcówki choć przez chwilę przepłynęła gorąca woda o temperaturze powyżej 70 st. C., która zabija drobnoustroje Legionelli.
DEZYNFEKCJA SIECI WODOCIĄGOWEJ
Co daje dezynfekcja wodociągów w kwestii bakterii Legionella?
Dezynfekcja likwiduje drobnoustroje w sieci wodociągowej i jednocześnie zwiększa bezpieczeństwo zdrowotne wody. Jest też całkowicie bezpieczna i stosowana zgodnie z normami i w pełnym reżimie sanitarnym. Przedsiębiorstwa dostarczające wodę niezależnie od wydarzeń z Rzeszowa stosują regularnie różne metody systematycznego zabezpieczania wody np. ozonując ją lub stosują chlor bądź sterylizatory UV. Administratorzy budynków natomiast mają kolejne możliwości dbania o instalacje wody wewnątrz obiektu stosując na przykład przepuszczanie prewencyjne przez wewnętrzne sieci wody o wysokiej temperaturze, przeczyszczającej sieć z drobnoustrojów. Ponadto - choć wszędzie systematycznie bada się jakość wody pod względem mikrobiologicznym - to jednak przedsiębiorstwa takie jak PUIK w Łukowie nie mają obowiązku badać wody pod kątem Legionelli. Właśnie dlatego, że bakteria żyje w ciepłej wodzie 25-45 st. C, a w wodociągi dostarczają wodę zimną poniżej 20 stopni.
Skąd pewność, że nie ma Legionelli w innych sieciach wodociągowych skoro badania trwają tyle dni?
W Rzeszowie nie jeszcze wyników badań i nie wiadomo dokładnie, co się wydarzyło. Tamtejszy Sanepid pobrał próbki do badań w instalacjach wewnątrz wybranych budynków, za które odpowiadają administratorzy obiektów, ale nie pobrał jej z sieci wodociągowej z rzeszowskiego MPWiK (przedsiębiorstwa dostarczającego wodę). Legionella rozwija się bowiem tylko na ujściach wody ciepłej, gdzie dochodzi do rozproszenia drobinek wody w powietrzu, a wodociągi dostarczają tylko wodę zimną i to bez tworzenia tzw. aerozolu, czy mieszanki powietrzno-wodnej. Wydarzenia z Rzeszowa – choć mające medialny charakter i wzbudzające zainteresowanie opinii publicznej - to odosobniony przypadek. Sieci wodociągowo-kanalizacyjne w różnych miastach są odrębne i odizolowane. Nie ma zatem żadnych poszlak wskazujących na takie zagrożenie gdzie indziej. Ponadto w ostatnich latach siedzi wodociągowe są bardzo intensywnie modernizowane (również w Łukowie), więc można z całą świadomością stwierdzić, iż są one bezpieczne.
Czy zwiększone dawki chloru podczas dezynfekcji sieci wodociągowej są bezpieczne?
Oczywiście. Takie działania są prowadzone w celach prewencyjnych według ścisłych norm i wskazań naukowych oraz sanitarnych. Istnieją instrukcje i wskazania, jak dobrze i bezpiecznie przeprowadzać takie dezynfekcje. Zasady te są ściśle przestrzegane pod nadzorem służb sanitarnych.
Czy chlor w dezynfekcji pomoże?
Dezynfekcja związkami chloru jest jedną z najbardziej skutecznych metod szybkiego zapewnienia sterylności systemów wodociągowych stosowaną na całym świecie, w tym najbardziej rozwiniętych krajach.
Komentarze