Artysta sam mówi o wystawie:
W renesansie uważano, ze portret nie jest w stanie pokazać prawdy o człowieku. Stąd dopisek na wielu ówczesnych portretach, że przedstawiają jedynie śmiertelną powłokę, nie zaś duszę znajdującą się w przedstawianej osobie. Były to jednak czasy, gdy żywiono przekonanie, że człowieczeństwo zawiera się w czymś więcej niźli tylko cielesność. Byliśmy w ciele, a nie jak obecnie, ciałem.
Tematem wystawy jest portret. Portret fotograficzny. Jednak nie jest to obiektywne odwzorowanie wyglądu modela, daleki też jestem od „upiększania go”. Staram się robić brzydkie zdjęcia. Portrety moje są subiektywne, zdarza się, że sami portretowani nie od razu w nich siebie rozpoznają. Patrzę i wciskam guzik spustu migawki, gdy błysk w oku, zmarszczenie brwi, grymas, wyraz twarzy. Zdjęcia te nie roszczą sobie prawa do prawdy obiektywnej. Robiąc portrety walczę ze światłem, walczę z modelami, walczę ze sobą.… i jeśli tą walkę wygrywam, portret jest wówczas moją autorską impresją. Cóż tu dużo pisać, gęba, to gęba, a o gębie trudno napisać lepiej niż Gombrowicz, więc... "A teraz przybywajcie, gęby! Nie, nie żegnam się z wami, obce i nieznane facjaty obcych, nie znanych facetów, którzy mnie czytać będziecie, witam was, witam wdzięczne wiązanki części ciała, teraz niech się zacznie dopiero – przybądźcie i przystąpcie do mnie, rozpocznijcie swoje miętoszenie, uczyńcie mi nową gębę, bym znowu musiał uciekać przed wami w innych ludzi i pędzić, pędzić, pędzić przez całą ludzkość. Gdyż nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka. Przed pupą zaś w ogóle nie ma ucieczki. Ścigajcie mnie, jeśli chcecie. Uciekam z gębą w rękach."
Marcin Sutryk - doktor sztuk plastycznych zatrudniony na stanowisku adiunkta w Pracowni Sztuki na Uniwersytecie Przyrodniczo – Humanistycznym w Siedlcach. Na co dzień zajmuje się malarstwem, fotografią oraz grafiką użytkową, z natury społecznik, kurator licznych wystaw o ogólnopolskim zasięgu. Autor ponad 20 wystaw indywidualnych, brał udział w ponad 30 wystawach zbiorowych. Współtworzy nieformalną grupę artystyczną "Ławeczka". Należy do Związku Polskich Artystów Plastyków. Prywatnie spełniony ojciec dwóch cudownych córek.
Komentarze