Święto zostało ustanowione przez Organizację Narodów Zjednoczonych i obchodzimy je od niedawna, bo dopiero od 2018 roku. Co ciekawe, to dzięki Polakowi to święto zostało wpisane do kalendarza! Leszek Sibilski, były kolarz polskiej kadry olimpijskiej zdobył w tej kwestii poparcie 50 krajów! Celem święta jest m.in. promowanie roweru jako ekologicznego środka transportu czy sposobu na poprawienie relacji społecznych. Nietrudno zgodzić się z tym stanowiskiem Organizacji Narodów Zjednoczonych. Rower towarzyszący człowiekowi od ponad 200 lat to prosty, niedrogi, niezawodny, czysty i przyjazny dla środowiska środek transportu. Może służyć jako narzędzie rozwoju, a także dostępu do edukacji, opieki zdrowotnej czy sportu. Synergia między rowerem a jego użytkownikiem sprzyja kreatywności i zaangażowaniu społecznemu. Używanie roweru wpływa też na polepszenie świadomości dotyczącej lokalnego środowiska. Rower jest symbolem zrównoważonego transportu. Jazda na nim kojarzy się z pozytywnym działaniem, które sprzyja zrównoważonej konsumpcji i produkcji oraz ma dobry wpływ na klimat. Nic dziwnego, że jeden z najpopularniejszych środków transportu na świecie, używany codziennie na każdym kontynencie przez społeczeństwa o różnym statusie i zamożności, zasłużył na swoje święto. 12 kwietnia 2018 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję o obchodzeniu 3 czerwca święta – Światowego Dnia Roweru.
Rezolucja ONZ podkreśla, że rower powinien być postrzegany jako środek, który wspiera zrównoważony rozwój, wzmacnia edukację, w tym wychowanie fizyczne dzieci i młodzieży, zapobiega chorobom, promuje zdrowy tryb życia, tolerancję, wzajemne zrozumienie i szacunek oraz ułatwia społeczną integrację i promuje kulturę pokoju. Zachęca również do upowszechnienia używania roweru wśród wszystkich członków społeczeństwa, jako środka wzmacniającego zdrowie fizyczne i psychiczne oraz dobre samopoczucie. Ze względu na liczne zalety rower stał się wiernym przyjacielem człowieka i środowiska. Z 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju, 13 bezpośrednio powiązanych jest z rowerem. Dotyczy to zwłaszcza Celu 13. mówiącego o pilnej konieczności podejmowania działań w celu przeciwdziałania zmianom klimatu i ich skutkom. Niezależnie od tego, czy twoim celem jest dbanie o zdrowie, kondycję, odpowiedzialna konsumpcja czy ograniczanie zanieczyszczeń powietrza i hałasu, jazda na rowerze to zawsze dobry wybór.
Pierwowzór roweru powstał w 1817 roku. To wtedy niemiecki wynalazca skonstruował maszynę na dwóch kołach. Jednak wówczas, by wprowadzić pojazd w ruch, należało odepchnąć się nogami. Dlatego urządzenie zostało nazwane maszyną do biegania. Kilkadziesiąt lat później pewien Francuz skonstruował wielocyped - pojazd napędzany pedałami, które były umieszczone na przednim kole. Ten rower nie miał jednak jeszcze hamulców. W 1869 roku dwóch Anglików opatentowało koło z drutowymi szprychami, co umożliwiło powiększenie średnicy koła. Tak powstał bicykl. Dopiero w 1885 roku John Starley zaprezentował pierwowzór współczesnego roweru, który do dziś jest ulepszany.
Dla miłośników jazdy na rowerze z terenów polski wschodniej polecamy Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo. To najbardziej spektakularny projekt rowerowy, jaki do tej pory zrealizowano w Polsce. To niemal 2 tys. km specjalnie wytyczonej trasy, którą od początku do końca przygotowano po to, aby dawała radość podróżowania i poznawania. Szlak wiedzie przez pięć województw wschodniej Polski (warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie i świętokrzyskie). Już samo poznanie każdego z nich z osobna stanowi niezwykłe doświadczenie, a poznanie ich wszystkich zdaje się być jak czytanie wspaniałej baśni. Przygodę na szlaku możesz rozpocząć w dowolnym punkcie. Możesz podróżować samodzielnie, z rodziną bądź z przyjaciółmi. Możesz jechać z północy na południe albo z południa na północ. Zacząć na krańcach owej trasy albo gdzieś w jej środku, wybierając, to co Cię fascynuje. Green Velo pokazuje piękno Polski Wschodniej w najlepszym wydaniu. Z paletą barw, zapachów i smaków, których nie znajdziesz nigdzie indziej. Wyrusz zatem w Polskę! Zasmakuj jej. I pozwól się oczarować. Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo jest najdłuższym, spójnie oznakowanym szlakiem rowerowym w Polsce. Przebiega głównie po asfaltowych drogach publicznych o niskim natężeniu ruchu pojazdów, przez obszar pięciu województw leżących we wschodniej części kraju: warmińsko-mazurskiego (397 km), podlaskiego (598 km), lubelskiego (414 km), podkarpackiego (459 km) i świętokrzyskiego (210 km). Niemal 580 km (29% długości trasy) stanowią odcinki prowadzące przez tereny leśne, a 180 km (9% długości trasy) przypada na doliny rzek. Około 300 kilometrów trasy stanowią nowe i przebudowane drogi rowerowe oraz ciągi pieszo-rowerowe, a blisko 150 kilometrów to wyremontowane drogi gruntowe. Powstało lub wyremontowane zostało ponad 30 mostów i kładek, przebudowie uległo ponad 20 kluczowych skrzyżowań. Na trasie wybudowanych zostało 228 MOR-ów, czyli Miejsc Obsługi Rowerzystów, wyposażonych w stojaki, wiaty i ławki oraz kosze na śmieci i tablice informacyjne. Wyjątkowość i różnorodność regionów, przez które prowadzi szlak, podkreślają atrakcje turystyczne, zarówno te usytuowane bezpośrednio na trasie, jak i te znajdujące się na obszarze 20-kilometrowego „korytarza" po obu stronach trasy. Są wśród nich liczne zabytki stanowiące ważną część polskiego dziedzictwa kulturowego, m.in. katedra we Fromborku, zamek w Lidzbarku Warmińskim, kompleks klasztorny w Supraślu, dawne żydowskie miasteczka Tykocin i Leżajsk, miasta Chełm, Włodawa i Szczebrzeszyn znane ze swego wielokulturowego dziedzictwa, nadbużańskie sanktuaria różnych wyznań w Kostomłotach, Kodniu i Jabłecznej, starówka w Przemyślu, zamek w Łańcucie, średniowieczne miasto Sandomierz czy ruiny renesansowego zamku w Ujeździe.
Podsumowując, rower to wspaniały środek transportu. Wystarczy na niego wsiąść i jechać przed siebie – nie musimy martwić się paliwem czy korkami. Warto ten dzień świętować jak najczęściej, bo jazda na rowerze to dobry sposób na dobre zdrowie i samopoczucie.
Źródło informacji: Kameralne Pojezierze, greenvelo.pl, eska.pl, oraz ekokalendarz.pl.
Komentarze