Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 grudnia 2024 02:57

Z górnej półki- cykl wirtualnych spotkań z poezją [Ignacy Krasicki] /spotkanie 26.

Bajki i satyry Ignacego Krasickiego - odcinek 2.

IGNACY KRASICKI  (1735-1801)

Urodził się w Dubiecku nad Sanem w rodzinie posiadającej tytuł hrabiów. Był spokrewniony z najświetniejszymi rodami Rzeczypospolitej. Dzieciństwo spędził otoczony miłością i mądrą opieką najbliższych. Starannie wykształcony wraz z dwoma braćmi obrał stan duchowny.
Szybko ostaje sekretarzem prymasa i zaprzyjaźnia się z młodym Poniatowskim - przyszłym królem. Od panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego rozpocznie się wspaniała kariera duchowna Krasickiego. Kapelan królewski otrzymał rychło biskupstwo warmińskie, tytuł książęcy i godność senatora Rzeczypospolitej. Swą twórczością Krasicki opromieniał panowanie Stanisława Augusta, jednak nie propagował bezpośrednio programu politycznego króla.
Wybitny reprezentant polskiego klasycyzmu zadebiutował strofą - hymnem Święta miłości kochanej ojczyzny. Miał wówczas około czterdziestu lat. Był to więc późny debiut. 
Najtrwalszym pomnikiem literackim Oświecenia są Bajki osadzone w europejskiej tradycji gatunku, niedoścignione w swym artystycznym pięknie.
Aktualną obserwację nad światem i naturą człowieka zawarł poeta także w Satyrach.
Klasyk poezji zintelektualizowanej był artystą słowa i wirtuozem dowcipu. Czy klasyk? Poczytajmy a przekonamy się, że ta klasyka jest ponadczasowa… GÓRNA PÓŁKA!!!

„SZCZUR I KOT”

„Mnie to kadzą” - rzekł hardzie do swego rodzeństwa
Siedząc szczur na ołtarzu podczas nabożeństwa.
Wtem, gdy się dymem kadzidł zbytecznych zakrztusił,
Wpadł kot z boku na niego, porwał i udusił.

„BARAN DANY NA OFIARĘ”

Widząc, że wieńce kładą, że mu rogi złocą,
Pysznił się tłusty baran, sam nie wiedział o co.
Aż gdy postrzegł oprawcę, a ten powróz bierze,
Aby go poniewolnie ciągnął ku ofierze.
Poznał swój błąd; rad nierad wypełnił los srogi.
Nie pomogły mu wieńce i złocone rogi.

„BRYŁA LODU I KRYSZTAŁ”

Bryła lodu spłodzona z kałuży bagnistéj
Gniewała się na kryształ, że był przeźroczysty.
Modli się więc do słońca. Słońce zajaśniało,
Szklni się bryła, ale jej coraz ubywało;
I tak, chcąc los polepszyć niewczesnym kłopotem,
Stajała, wsiąkła w bagno i stała się błotem.

„STARY PIES I STARY SŁUGA”

Póki gonił zające, póki kaczki znosił,
Kasztan, co chciał, u pana swojego wyprosił.
Zstarzał się. Aż z owego pańskiego pieścidła
Psisko stare, niezdatne oddano do bydła.
Widząc, że pies, nieborak, oblizuje kości,
Żywił go stary szafarz, niegdyś podstarości.

„PIJAŃSTWO”

„Skąd idziesz?” – „Ledwo chodzę”. – „Słabyś?” - "I jak jeszcze.
Wszak wiesz, że się ja nigdy zbytecznie nie pieszczę,
Ale mi zbyt dokucza ból głowy okrutny".
- „Pewnieś wczoraj był wesół, dlategoś dziś smutny.
Przejdzie ból, powiedzże mi, proszę, jak to było?
Po smacznym, mówią, kąsku i wodę pić miło”.
- "Oj, niemiło, mój bracie! Bogdaj z tym przysłowiem
Przepadł, co go wymyślił. Jak było, opowiem.
Upiłem się onegdaj dla imienin żony;
Nie żal mi tego było. Dzień ten obchodzony
Musiał być uroczyście. Dobrego sąsiada
Nieźle czasem podpoić; jejmość była rada,
Wina mieliśmy dosyć, a że dobre było,
Cieszyliśmy się pięknie i nieźle się piło.
Trwała uczta do świtu. W południe się budzę,
Cięży głowa jak ołów, krztuszę się i nudzę.
Jejmość radzi herbatę, lecz to trunek mdlący.
Jakoś koło apteczki przeszedłem niechcący,
Hanyżek mnie zaleciał, trochę nie zawadzi.
Napiłem się więc trochę, aczej to poradzi:
Nudno przecie. Ja znowu, już mi raźniej było,
Wtem dwóch z uczty wczorajszej kompanów przybyło.
Jakże nie poczęstować, gdy kto w dom przychodzi?
Jak częstować, a nie pić? I to się nie godzi.
Więc ja znowu do wódki, wypiłem niechcący:
Omne trinum perfectum, choć trunek gorący
Dobry jest na żołądek. Jakoż w punkcie zdrowy,
Ustały i nudności, ustał i ból głowy.
Zdrów i wesół wychodzę z moimi kompany:
W tym obiad zastaliśmy już przygotowany.
Siadamy. Chwali trzeźwość pan Jędrzej, my za nim,
Bogdaj to wstrzemięźliwość, pijatykę ganim,
A tymczasem butelka nietykana stoi.
Pan Wojciech, co się bardzo niestrawności boi,
Po szynce, cośmy jedli, trochę wina radzi:
Kieliszek jeden, drugi zdrowiu nie zawadzi.
A zwłaszcza kiedy wino wytrawione, czyste,
Przestajem na takowe prawdy oczywiste.
Idą zatem dyskursa tonem statystycznym
O miłości ojczyzny, o dobru publicznym,
O wspaniałych projektach, mężnym animuszu,
Kopiem góry dla srebra i złota w Olkuszu,
Odbieramy Inflanty i państwa multańskie,
Liczemy owe sumy neapolitańskie,
Reformujemy państwo, wojny nowe zwodzim,
Tych bijem wstępnym bojem, z tamtymi się godzim -
A butelka nieznacznie jakoś się wysusza.
Przyszła druga; a gdy nas żarliwość porusza,
Pełni pociech, że wszyscy przeciwnicy legli,
Trzeciej, czwartej i piątej aniśmy postrzegli.
Poszła szósta i siódma, za nimi dziesiąta.
Naówczas, gdy nas miłość ojczyzny zaprząta,
Pan Jędrzej, przypomniawszy żurawińskie klęski,
Nuż w płacz nad królem Janem. "Król Jan był zwycięski!
- Krzyczy Wojciech. - Nieprawda!" A pan Jędrzej płacze.
Ja gdy ich chcę pogodzić i rzeczy tłumaczę,
Pan Wojciech mi przymówił: „Słyszysz waść” - mi rzecze.
„Jak to waść! Nauczę cię rozumu, człowiecze”.
On do mnie, ja do niego, rwiemy się zajadli,
Trzyma Jędrzej, na wrzaski służący przypadli;
Nie wiem, jak tam skończyli zwadę naszą wielką,
Ale to wiem i czuję, żem wziął w łeb butelką.
Bogdaj w piekło przepadło obrzydłe pijaństwo!
Cóż w nim? Tylko niezdrowie, zwady, grubijaństwo.
Oto profit: nudności i guzy, i plastry".
- „Dobrze mówisz, podłej to zabawa hałastry,
Brzydzi się nim człek prawy, jako rzeczą sprośną.
Z niego zwady, obmowy nieprzystojne rosną,
Pamięć się przez nie traci, rozumu użycie,
Zdrowie się nadweręża i ukraca życie.
Patrz na człeka, którego ujęła moc trunku,
Człowiekiem jest z pozoru, lecz w zwierząt gatunku
Godzien się mieścić, kiedy rozsądek zaleje
I w kontr naturze postać bydlęcą przywdzieje.
Jeśli niebios zdarzenie wino ludziom dało
Na to, aby użyciem swoim orzeźwiało,
Użycie darów bożych powinno być w mierze.
Zawstydza pijanice nierozumne zwierzę,
Potępiają bydlęta niewstrzymałość naszą,
Trunkiem według potrzeby gdy pragnienie gaszą,
Nie biorą nad potrzebę. Człek, co nimi gardzi,
Gorzej od nich gdy działa, podlejszy tym bardziej.
Mniejsza guzy i plastry, to zapłata zbrodni.
Większej kary, obelgi takowi są godni,
Co w dzikim zaślepieniu występni i zdrożni,
Rozum, który człowieka od bydlęcia rożni,
Śmią za lada przyczyną przytępiać lub tracić.
Jakiż zysk taką szkodę potrafi zapłacić?
Jaka korzyść tak wielką utratę nadgrodzi?
Zła to radość, mój bracie, po której żal chodzi.
Ci, co się na takowe nie udają zbytki,
Patrz, jakie swej trzeźwości odnoszą pożytki:
Zdrowie czerstwe, myśl u nich wesoła i wolna,
Moc i raźność niezwykła i do pracy zdolna,
Majętność w dobrym stanie, gospodarstwo rządne,
Dostatek na wydatki potrzebne, rozsądne.
Te są wstrzemięźliwości zaszczyty, pobudki,
Te są”. – „Bądź zdrów!” – „Gdzież idziesz?” – „Napiję się wódki”.
 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Ostatnie komentarze
A Autor komentarza: Adam kruczkowskiTreść komentarza: Brawo EmilkaData dodania komentarza: 1.09.2023, 11:58Źródło komentarza: Emilia Orzeł z ŁOK wystąpiła dla pacjentów szpitala psychiatrycznegoAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Koncert wspaniały , wysokiej klasy artyści . Niech żałuję kto nie przyszedł bo warto było .Data dodania komentarza: 18.09.2022, 19:18Źródło komentarza: Finałowy koncert X Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Łukowie /18 września 2022Autor komentarza: KatarzynaTreść komentarza: Pomyłka w nazwisku Jan Jurczykowski ?Data dodania komentarza: 4.06.2022, 20:18Źródło komentarza: "WESOŁE NUTKI" Łuków 2022- kategoria III [FOTO] [WIDEO]Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Hmmm, podobno jury ma zawsze rację, ale tym razem nieprzyznanie drugiego miejsca przy takiej liczbie świetnych młodych ludzi to zupełna pomyłka. Na szczęście jest nagranie... Zapis z regulaminu: Jury oceniać będzie wykonawców w kategoriach II, III, IV, przyjmując następujące kryteria oceny:  walory głosowe  dobór repertuaru do wieku i możliwości głosowych  muzykalność  interpretacja  emisja głosu  ogólny wyraz artystyczny No to zobaczcie wyróżnienia i trzecie miejsce.Data dodania komentarza: 4.06.2022, 17:31Źródło komentarza: "WESOŁE NUTKI" Łuków 2022- kategoria II [FOTO] [WIDEO]Autor komentarza: jkaTreść komentarza: fajna impreskaData dodania komentarza: 27.05.2022, 18:55Źródło komentarza: IV Ogólnopolski Przegląd Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej „Wesołe Nutki” Łuków 2022 [NAGRODA PUBLICZNOŚCI]Autor komentarza: KamilTreść komentarza: Niech ktoś zatrzyma to szaleństwo głosowania na Zuzannę i Nataszę, to uwłacza tym dzieciom i temu konkursowiData dodania komentarza: 24.05.2022, 20:32Źródło komentarza: IV Ogólnopolski Przegląd Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej „Wesołe Nutki” Łuków 2022 [NAGRODA PUBLICZNOŚCI]
Najwyżej oceniane artykuły