Film jest oraz inspirującym portretem sportowca, który przezwycięża swoje fizyczne ograniczenia i kwestionuje to, w co wierzy, aby dokonać rzeczy niemożliwych i zbliżyć się do perfekcji. A jednocześnie nakręcony jest jak najlepszy thriller i każda jego minuta trzyma widza w napięciu.
“Free Solo: ekstremalna wspinaczka” jest zapisem przygotowań Alexa Honnolda do wspinaczki, o której bohater marzył przez wiele lat. O zdobyciu El Capitan marzy każdy wspinacz. Mierzący niemal kilometr wysokości masyw skalny w dolinie Yosemite w Kalifornii faktycznie robi wrażenie. Na El Capitan można co prawda wejść od strony doliny, ale to żadne wyzwanie. To jego niemal pionowa ściana pobudza wyobraźnię i rozbudza ambicje. Niegdyś wejście od tej strony uważano za niemożliwe. Dziś wytyczonych jest tam ponad 70 tras wspinaczkowych. Wielu wspinaczy dzięki El Capitan zyskało rozgłos. Ale ponad 30 osób przypłaciło życiem marzenie o zdobyciu szczytu. Alex Hannold w czerwcu 2017 roku dokonał pierwszego w ogóle przejścia słynnej ściany El Capitan bez asekuracji i klasycznie, drogą Freerider, mającą blisko 900 metrów wysokości. Zajęło mu to 4 godziny!
„Free Solo: ekstremalna wspinaczka” jest filmem pełnym zapierających dech w piersiach ujęć i tak naładowanym emocjami, że przez cały seans będziecie siedzieć jak zaczarowani. Uwaga ostrzeżenie: po seansie zapragniecie przekraczać własne granice.
Komentarze