Dla dorosłych:
„Co robimy w ukryciu” jest wybuchową mieszanką horroru i czarnej komedii zrealizowaną w modnej konwencji mockumentu. Wyobraźmy sobie następującą sytuację - grupa filmowców towarzyszy z kamerą kilku wampirom mieszkającym w Wellington. Powstaje mockument o ich życiu, nocnych eskapadach, przepychankach z okolicznymi wilkołakami, których nikt nie lubi. Z pierwszej ręki czerpiemy więc informacje o tym, jak zamienia się człowieka w "nieumarłego", jak starożytni krwiopijcy radzą sobie w nowoczesnym świecie i… co zamawiają na eBayu. Dziwne? Ekstrawaganckie? Intrygujące? Dokładnie takie jak Taika Waititi – twórca tego filmu! "Co robimy w ukryciu" inteligentnie dekonstruuje i eksploatuje dobrze znane motywy z tradycyjnych wampirycznych narracji. Film może się pochwalić interesującym konceptem, doskonałym humorem i cudownie sztywnym aktorstwem wzorowanym na występujących w paradokumentach naturszczykach. Zdobywca tegorocznego Oscara od dawna udowadnia, że jest twórcą nietuzinkowym i potrafiącym się bawić konwencjami. Reżyser przyzwyczaił nas do wysokiego poziomu. Warto nadrobić ten film tym bardziej,że Taika Waititi szykuje serial o tym samym tytule dla platformy Netflix.
https://vod.pl/filmy/co-robimy-w-ukryciu/rfjnzed
Dla dzieci:
„Wieka szóstka” to produkcja studia Disney inspirowana komiksem Marvela o tym samym tytule. Czternastoletni Hiro Hamada jest młodym geniuszem komputerowym, którego łączy niezwykła więź z pociesznym robotem o imieniu Baymax. Pewnego dnia obaj niespodziewanie zostają wplątani w plan zniszczenia dynamicznie rozwijającego się San Fransokyo. Hiro zrobi wszystko, żeby uchronić przed katastrofą swoje ukochane miasto. W tym celu postanawia działać i zamienia swojego przyjaciela oraz pięć innych robotów w grupę ultranowoczesnych superbohaterów. Jedną z największych zalet filmu jest kreacja postaci Baymaxa, robota-opiekuna medycznego o rozkosznym wyglądzie bałwanka skrzyżowanego z balonem. W polskiej wersji językowej głosu użyczył mu Zbigniew Zamachowski i co tu dużo mówić, Baymaxa wprost nie da się nie lubić. „Wielka szóstka” to pełna humoru opowieść o niezwykłej przyjaźni warta polecenia nie tylko najmłodszym.
Komentarze