„Kaprysy Łazarza” Stanisława Grochowiaka to rodzaj czarnej komedii. Główny bohater, stary ale dziarski wieśniak Jacenty zbliża się do kresu swoich dni. Bliscy są już do jego śmierci przygotowani. Żona – już prawie wdowa, ksiądz… i pani doktór niecierpliwie czekają. Placki na stypę napieczone. Okazuje się jednak, że Jacenty zaczyna zachowywać się… niekonwencjonalnie. Nie chce umierać, choć wszyscy od niego tego oczekują, a nawet żądają. Każdy bowiem ma w tym jakiś interes. Mając tego świadomość, Jacenty zaczyna stawiać warunki na jakich ma się z tym światem pożegnać...
Obsada:
Dziadek Jacenty - Marek Kisiel;
Stara Agnisia (żona Jacentego) - Agata Dębska-Sobiech;
Syn Kaziuk - Bartłomiej Gregier;
Synowa Kasia (żona Kaziuka) - Aneta Lorenc;
Syn Wacek (kawaler) - Jacek Szczygielski;
Ksiądz - Michał Cegiełko;
Pani doktór - Ewa Ścioch;
Ministrant - Maciej Radomyski.
Adaptacja tekstu, scenografia i zamysł inscenizacyjny - Sławomir Żyłka.
Teatr TŁOK działa w Łukowskim Ośrodku Kultury.
Komentarze